"Nasz plan dla Polski". Koalicja Polska prezentuje nowy program

Dodano:
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Andrzej Lange
Podczas piątkowej konferencji prasowej politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego zaprezentowali swoją odpowiedź na rządowy program Polski Ład.

Ludowcy poinformowali, że startują z serią spotkań programowych w najważniejszych dla Polaków tematach. W pierwszej kolejności biorą na warsztat 3 zakresy tematyczne: zdrowie Polaków, rozwój przedsiębiorczości, lepszy start dla młodych.

Odpowiedź na Polski Ład

– Każda poważna formacja, która aspiruje do tego, żeby rządzić w Polsce, powinna mieć swój program, swoje postulaty i swoje pomysły. Po tygodniu od ogłoszenia przez PiS swojego programu, jedno jest pewne. PiS podnosi podatki, dla tych którzy ciężko pracują – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym w Krakowie.

– To jedyna tak naprawdę pewna rzecz z tego co zostało pokazane. Bo szczegółów ustawowych nie znamy, a drobnym druczkiem może być napisane bardzo wiele rzeczy – wskazał.

Co proponuje PSL?

Propozycje Koalicji Polskiej przewidują przeznaczenie 6,8% PKB na zdrowie od przyszłego roku, 30% wzrostu wynagrodzeń dla personelu medycznego oraz 1000 zł zwrotu dla pacjentów za korzystanie z prywatnej ochrony zdrowia. Ludowcy twierdzą, że środki na te wydatki powinny pochodzić z przesunięcia składki rentowej – akcyza z alkoholu i papierosów powinny zostać skierowane na diagnostykę i leczenie Polaków.

PSL proponuje też dobrowolny ZUS, ograniczenie biurokracji dzięki formule jeden wniosek – jedna strona oraz ustanowienie gwarancji niewprowadzania nowych podatków oraz brak nowych podatków 2 lata po pandemii.

Następna propozycja to program Własny kąt. – To projekt, który jest gotowy. Rosną jednak ceny, dlatego zwiększamy kwotę wsparcia do 75 tys. zł na pokrycie wkładu własnego przy zakupie mieszkania czy domu. To inwestycja w młode rodziny i demografie. Rządzący nie dali rady – przekonywał podczas konferencji Kosiniak-Kamysz.

Źródło: 300 Polityka/ Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...